Aromatyczna podróż po wrocławskich kawiarniach

0
1172

Chociaż najbliższe dni zapowiadają się słonecznie, to z pewnością większość jesieni nie będzie taka przyjemna. Na szczęście ten zimny i deszczowy czas można umilić sobie w towarzystwie kubka ulubionej kawy i czegoś słodkiego. Gdzie się wybrać?

PoliOli Cafe

Do PoliOli pierwszy raz trafiłam dopiero podczas Festiwalu Kawy – lokal nie znajduje się w centrum, ale pomimo nieco niefortunnej lokalizacji polecam tam zajrzeć. Kawiarnia zachwyca nietypowym, aczkolwiek bardzo przemyślanym wnętrzem. Łabędzie na ścianach, drewno, marmur, połączenie pudrowego różu i zieleni dają niesamowity efekt. Zresztą, nie tylko wnętrze kawiarni świetnie wygląda. Przygotowywane tam kawy i desery również mile łechcą zmysł estetyczny, a torty wyglądają jak niewielkie dzieła sztuki.

FC Caffe

Niektórzy porównują to miejsce do kawiarni Central Perk z serialu Friends – oba mają zaciszny, przyjazny klimat. Wrocławskie FC Caffe jest zazwyczaj wypełnione młodymi ludźmi, co gwarantuje bliskość do uniwersytetu. To miejsce kojarzy mi się z gwarem, głośnymi rozmowami, kawą w olbrzymim kubku i smacznymi ciastami. Co ważne, kawiarnia dba o wegan – królują mleka roślinne, które mogą pojawić się zarówno w kawie, jak i w koktajlach czy smoothie; znajdą się również wegańskie ciasta, babeczki czy tarty.

fot: źródło

Przeczytaj także: Najwspanialsze widoki z hotelowych pokoi – świat jest piękny!

Black Point Cafe

Na początku zawitali do Leśnicy, ale obecnie można ich odwiedzić również na Sądowej. Znakiem rozpoznawczym tej kawiarni są fantazyjnie udekorowane kawy w gigantycznych kubkach – bita śmietana i milion słodkich dodatków z pewnością zostaną docenione przez łasuchów. Przyciąga wzrok również jedna ze ścian, która została obklejona kartkami ze starych książek. W Black Point Cafe można zanurzyć nos w bitej śmietanie i czytać wyrwane z kontekstu fragmenty. Literacka ściana nadaje całej kawiarni wyjątkowej atmosfery.

Pierwszy tydzień na Sądowej za nami!

Publisert av Black Point Cafe Leśnica Tirsdag 7. august 2018

Paloma Coffee

Klimatyczne, aromatyczne miejsce w centrum wrocławskiego rynku. Oprócz małej czarnej czy popularnej latte wypijemy tam również np. kawę z sokiem pomarańczowym. Paloma zaskakuje oryginalnymi kawami, a ich magiczne połączenia bezbłędnie zaspokajają potrzebę szaleństwa. Wnętrze wypełnione jest roślinami, zapachem kawy i śmiechem klientów. Obecnie Paloma organizuje #HappyTuesday – podczas pierwszej zabawy trzeba było odnaleźć w kawiarni ukrytą notatkę, zaś na zwycięzcę czekała paczka świeżo wypalanej kawy. Nie pogardziłabym taką nagrodą. 😉

View this post on Instagram

Światowy dzień kawy ☕️?

A post shared by Anya Tkachenko (@anyaatkachenko) on

Jesteś z Łodzi? Koniecznie odwiedź f7lodz.pl

Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się tutaj ? 

Zdjęcie główne: źródło