Oznaką wiosny są nie tylko rozkwitające kwiaty czy coraz częstsze słońce. W świecie zwierząt wiosna objawiła się narodzinami sporej liczby zwierzątek. We wrocławskim zoo można odwiedzić świeżo narodzone maluchy.
Prawdziwy baby boom trwa. Do tej pory zoo wzbogaciło się o trzy lemury, cztery jeżozwierze, pięć małych łabędzi, dwa źrebięta. Narodziły się także trzy małe walabie, pięć małych muflonów, stadko owiec i kóz. A to dopiero początek.
Większość gatunków zachodzi w ciążę na jesień, aby nowo narodzone potomstwo rodziło się wiosną – w okresie, gdzie pożywienie jest łatwiej dostępne, a pogoda sprzyjająca. Dlatego też od kwietnia, jeszcze nawet przez parę miesięcy, w zoo będzie przybywać nowych zwierzątek. Do tej pory przyszło na świat ponad 50 zwierząt.
Najwięcej narodziło się owiec i kóz – około 30. Maluchy tworzą własne, niewielkie stadka. Można je odwiedzać na dziedzińcu.
Większość nowonarodzonych zwierząt już znajduje się na wybiegach. Wiosenny czas jest jednym, kiedy można zobaczyć młode tak wielu gatunków zwierząt.
Popularnością cieszą się lemury katta – to gatunek, który jest pierwowzorem uwielbianego króla Juliana. Jest jedynym zwierzęciem pochodzącym z Madagaskaru, jaki możemy zobaczyć w zoo. Powiększające się stadko lemurów nad wyraz cieszy.
Prawdopodobnie za miesiąc wykuje się pisklę kazura. Kazuar również należy do ciekawszych okazów wrocławskiego zoo. Jego ogromne rozmiary robią wrażenie – jest jednym z największych ptaków. Obecnie wysiaduje 3 jaja.
Sensacyjne okazały się narodziny takina złotego. Hodowlę tych zwierząt prowadzi jedynie 11 ogrodów zoologicznych na świecie. Gatunek zagrożony jest wyginięciem, także narodziny samicy takina we wrocławskim zoo traktowane jest jako prawdziwy sukces. Zwierzę jest naprawdę oryginalnym gatunkiem – przypomina mieszankę kozy, antylopy i niedźwiedzia.
Wyjątkowo zimą narodziły się młode kangury Bennetta. Na coraz cieplejsze promienie wiosennego słońca reagują wystawianiem głowy z kangurzej torby. Widok warty zobaczenia!
Przeczytaj:
