26 listopada podczas pierwszego posiedzenia nowego zarządu województwa odwołano Cezarego Morawskiego ze stanowiska dyrektora Teatru Polskiego. To jednak dopiero początek długiej drogi prowadzącej do odrodzenia teatru.
26 listopada br. podczas pierwszego posiedzenia nowego zarządu województwa Cezary Morawski został oficjalnie odwołany z pełnienia funkcji dyrektora Teatru Polskiego. Obowiązki dyrektora Teatru Polskiego przejmie teraz Kazimierz Bodzanowski.
Wszyscy wiemy, że misja Cezarego Morawskiego w Teatrze Polskim się nie powiodła. Chcielibyśmy, aby Teatr Polski pracował na najwyższym poziomie i by widzowie dostawali najlepszą ofertę kulturalną. To trudny proces, ale mam nadzieję, że wspólnie z artystycznymi środowiskami i widownią zbudujemy na nowo Teatr Polski.
– wyniki głosowania nad uchwałą o odwołaniu Morawskiego komentuje Michał Bobowiec, który odpowiada za kulturę w urzędzie wojewódzkim. (cytat: źródło)
Marszałek Przybylski argumentował decyzję Urzędu Marszałkowskiego, mówiąc:
Podjęliśmy tę decyzję z trzech przyczyn. Pierwszym powodem jest powstanie wymagalnych zobowiązań finansowych trwających dłużej niż trzy miesiące. Drugim powodem jest kwestia wynajmu przez Cezarego Morawskiego mieszkania bez zgody marszałka i opłat za nie w wysokości 90 tysięcy złotych. Trzeci powód to zwolnienia aktorów – nieskuteczne, źle przygotowane, nieuzasadnione i przede wszystkim pozbawione podstaw prawnych. Zdecydowana większość z nich odwołuje się i wygrywa te procesy. Trudno się zresztą temu dziwić, a skutkuje to dodatkowymi kosztami dla Teatru
– cytat: źródło
Przejęcie obowiązków przez Budzanowskiego jest sytuacją tymczasową. Zgodnie z polskim prawem Urząd Marszałkowski ma 1,5 roku na wyłonienie nowego dyrektora teatru. Urząd zapowiedział już, że skupi się teraz na stworzeniu konkursu na nowego dyrektora.
Minister zmienia zdanie…
Latem 2016 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński bardzo popierał kandydaturę Morawskiego na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego. Dzisiaj, 2,5 roku później, Gliński zmienia zdanie i zdecydowanie popiera odwołanie Morawskiego. Najwyraźniej nawet on miał dosyć postępowania byłego już dyrektora teatru.
Nieoczekiwana zmiana zdania Glińskiego, który przy pierwszej próbie odwołania Morawskiego stanął za aktorem murem, może być spowodowane ujawnieniem przez Gazetę Wyborczą raportu NIK, który ukazuje dodatkowe kwoty, jakie Morawski wypłacał sobie poza pensją. Suma przejętych przez Morawskiego pieniędzy poza pensja sięga blisko 200 000 złotych.
Ciężko jednak nie odnieść wrażenia, że to właśnie minister Gliński przyłożył znacząco rękę do tego, w jakiej sytuacji znalazł się obecnie Teatr Polski. Od początku piastowania swojego stanowiska Gliński miał Teatr Polski na celowniku. Niecały tydzień po zostaniu ministrem, Gliński próbował zablokować premierę kontrowersyjnego spektaklu „Śmierć i dziewczyna” bez podstawy prawnej (więcej informacji: link). Działania Glińskiego spowodowały zadanie pytania o to, kto ma prawo decydować o tym, gdzie i się zaczyna i kończy granica sztuki.
1 krok do odrodzenia
Odwołanie Morawskiego jest niestety dopiero początkiem wyprowadzania Teatru Polskiego. Podczas jego kadencji Teatr Polski popadł w ruinę. Całkowicie rozbito zespół aktorski. Ich sprzeciw przeciwko działaniom Morawskiego był lekceważony. Z teatru odeszła (lub została bezpodstawnie zwolniona) więc większość uznanych nazwisk, co spowodowało drastyczny spadek poziomu artystycznego wystawianych sztuk. Ważne punkty repertuaru zostały zastąpione chałturami, a renoma teatru na arenie międzynarodowej została zszargana. Teatr Polski nie miał już szans na prezentowanie swoich przedstawień na deskach zagranicznych teatrów.
Tak ostatni wydarzenia skomentował Piotr Rudzki z Teatru Polskiego:
Teraz najważniejsze jest, aby pełniącym obowiązki dyrektora została osoba, która przeprowadzi Teatr Polski przez najtrudniejszy w jego historii moment. Trzeba, żeby na to stanowisko trafił ktoś zdeterminowany, znający Teatr od podszewki i skupiony na pracy, a nie na własnej karierze. Pierwszą decyzją powinno być umożliwienie powrotu do pracy ludziom zwolnionym niesłusznie przez Morawskiego oraz wszystkim, którzy przez niego musieli odejść. Potem audyt Teatru i, jeżeli okażą się konieczne, kroki prawne przeciwko byłemu już na szczęście dla Wrocławia i Dolnego Śląska dyrektorowi Polskiego.
– cytat: źródło
Całość wywiadu z Piotrem Rudzkim na temat obecnej sytuacji Teatru Polskiego i jego przyszłości znajdzie tutaj —> Piotr Rudzki: „Odejście Morawskiego nie uzdrowi sytuacji Teatru Polskiego” [WYWIAD]
Przed wrocławskim Teatrem Polskim jest jeszcze wiele niewiadomych. Najważniejsze jest jednak to, że teatr dostał szansę na nowy początek. Należy mieć nadzieję, że Teatr Polski się odrodzi.
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedź się tutaj!
Jesteś z Katowic? Koniecznie odwiedź f7katowice.pl
Jesteś z Krakowa? Koniecznie odwiedź f7krakow
Jesteś z Gdańska? Koniecznie odwiedź f7gdansk.pl
Jesteś z Poznania? Koniecznie odwiedź f7poznan.pl
Jesteś z Łodzi? Koniecznie odwiedź f7lodz.pl
Jesteś z Warszawy? Koniecznie odwiedź f7warszawa.pl
Interesują Cię wszystkie miasta? Koniecznie zaglądaj do f7city.pl
Źródło artykułu: tuwroclaw.pl, wyborcza.pl