W ostatnich latach winyle przeżywają prawdziwy renesans. Nie dość, że częściej wygrzebujemy je ze strychu, to coraz więcej współczesnych muzyków decyduje się na wydanie swoich albumów właśnie w tej formie. Czarne krążki jednak sporo kosztują, dlatego wielu z nas szuka krążków z drugiej ręki. Gdzie kupić je we Wrocławiu?
Wspomniana wyprzedaż winyli odbędzie się już 20 stycznia w klubie Nietota. Między 12.00 a 16.00, w akompaniamencie dobrej muzyki i przy dobrej kawie kolekcjonerzy, melomani będą mogli przebierać w setkach płyt. To doskonała okazja, żeby uzupełnić swoją kolekcję o długo poszukiwane tytuły.
A co jeśli data nam nie odpowiada? Nic straconego. We Wrocławiu jest wiele miejsc, gdzie na co dzień możemy kupić czarny krążek, a jeśli szukamy naprawdę dobrej ceny warto wybrać się na jedno z cyklicznych wydarzeń takich jak: Dolnośląska Giełda Fonograficzna w Klubie Firlej (odbywa się w każdą pierwszą sobotę miesiąca) albo giełda staroci przy Starym Młynie.
Winyl kontra CD
Wraz z nadejściem ery nośników CD, wielu zwykłych użytkowników winyli postanowiło pozbyć się swoich czarnych krążków. Sprzedawano je za grosze, oddawano do antykwariatów, a nawet wyrzucano do przydomowych śmietników. Nic dziwnego, bo nikt nie spodziewał się, że płyty CD tak szybko odejdą do lamusa na rzecz innych nośników. W tym także starych dobrych winyli, które nie tylko pozwalają melomanowi udać się w sentymentalną podróż, ale także nadają muzyce niepowtarzalnego brzemienia.
Niestety, osoby, które wyrzuciły swoje stare płyty, mogą pluć sobie w brodę. Dziś wartość czarnych krążków stale rośnie i nic w tym dziwnego, bo winyle biją rekordy sprzedaży na całym świecie. W samej Wielkiej Brytanii w 2016 roku sprzedano prawie 3,5 miliona winyli. Jeśli trend się utrzyma, już niedługo rynek ten będzie równie silny, co w latach osiemdziesiątych.
A wy, macie w domu czarne krążki?