Wrocław stolicą odważnego kina

0
894

Niedawno dobiegła końca 18. edycja festiwalu Nowe Horyzonty. Zgodnie z hasłem festiwalu Wrocław jest nie tylko miastem spotkań, ale również stolicą odważnego kina. Kina alternatywnego, eksperymentalnego i artystycznego, które ciężko dostrzec w świecie rządzonym przez komercję.

Festiwal odbywa się od 2001 roku i jest wydarzeniem na skalę międzynarodową. Każdego roku do Wrocławia przyjeżdżają setki osób z całego świata, aby przez kilka letnich dni poznać niekonwencjonalne kino. Niemal 150 filmów spośród 600 wszystkich seansów zostało pokazanych po raz pierwszy – festiwal jest idealną okazją na premiery. Seanse odbywały się nie tylko w kinie Nowe Horyzonty, ale również w Dolnośląskim Centrum Filmowym. Takie miejsca jak Barbara czy Galeria Plakatu służyły różnym wystawom, spotkaniom, koncertom i instalacjom. MFF to nie tylko dotyk odważnego kina, ale też liczne wydarzenia towarzyszące, które kontynuują założenia festiwalu, pozwalają rozrosnąć się jego ideom. Podczas festiwalu można było obejrzeć wystawę plakatów Andrzeja Prągowskiego, spotkać się z reżyserami, pogratulować Oldze Tokarczuk nagrody Bookera, wziąć udział w licznych debatach dotyczących poszczególnych filmów. I to wszystko pomiędzy seansami.

fot: źródło
Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Nowe Horyzonty

Isabela Eklof nie zapomni na długo o tegorocznej edycji festiwalu. Wyreżyserowała film pt. Holiday, które otrzymał Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Nowe Horyzonty. Jury określiło Holiday jako film, który bez zbędnego sentymentu i w niepokojący sposób odsłania mechanizmy konformizmu i zależności widzianej oczami kameleona, głównego bohatera, manewrującego w świecie pełnym chciwości. Jest to wyjątkowa produkcja, która w bezpardonowy sposób ukazuje świat przestępczości. Rzuca nowe światło na zapomniane problemy, porusza znaczące kwestię, a jednocześnie zachwyca wykonaniem.

fot: źródło

Festiwal Nowych Horyzontów dopięty jest na ostatni guzik, a wszystko co zostało stworzone pod szyldem festiwalu ma swoje specjalne znaczenie. Podstawą dla materiałów wizualnych – takich jak powyższy plakat – jest instalacja Łukasza „Cekasa” Bergera. Opuszczone silosy w środku lasu, roślinność i betonowe elementy, neon prostym kształcie, który – jak mówi sam twórca – jest czymś na wzór boskiego znaku. To wszystko pod ideą „OUT”,  która dotyczy wyjścia poza własną strefę komfortu, obserwowanie i wkraczanie w nieznane. „OUT” to bycie poza – poza akceptacją społeczeństwa, poza ogólnie przejętymi normami. To wypadnięcie z nurtu rwącej rzeki i odważne podjęcie decyzji o płynięciu w przeciwnym kierunku. Nie tylko wiele filmów porusza ideę „OUT”, ale również biografie ich twórców czy postaci związanych z festiwalem. Takim przykładem jest film pt. Siedzący słoń, który otrzymał nagrodę publiczności. Główni bohaterowie są wykluczeni ze społeczeństwa, ze zrozumienia. Podobnie mógł czuć się reżyser Hu Bo, który popełnił samobójstwo przed premierą. Nie akceptował świata, a świat nie akceptował jego. tak mówił o nim Béla Tarr.

fot: źródło

Zestawienie filmów Piotra Czerkawskiego pokazuje, że wyjście poza przyjęte konwenanse poruszane jest także przez polskie kino. Podczas festiwalu powijały się produkcje mówiące o lesbijskim romansie, kryzysie imigranckim, intymnościach i innych tabu. Dzięki festiwalowi widz ma szansę zobaczyć kino, o które trudno na co dzień. Kino, które odważnie przedstawia prawdziwy świat, eksperymentuje z formą i treścią, porusza dotychczas nieporuszone.

Sprawdź, co nowego w świecie sportu na f7sport.pl